Szesnasty studyjny album grupy Iron Maiden, jednej z największych legend heavy metalu.

Jedenaście kompozycji Iron Maiden nagrywali w Guillame Tell Studios w Paryżu. Za konsoletą siedział sprawdzony od lat współpracownik Anglików, Kevin "Caveman" Shirley. Nagrania zakończyły się pod koniec 2014 roku. Szlifów produkcyjnych dokonano już na początku roku 2015, ale premierę postanowiono odroczyć z uwagi na to, że u Bruce'a Dickinsona zdiagnozowano nowotwór języka. Na szczęście walka wokalisty z chorobą zakończyła się jego sukcesem.

Okładka albumu jest dziełem Marka Wilkinsona (m.in. Fish). Piosenki podzielono na dwie płyty i trwają one łącznie aż 92 minuty. To pierwsza podwójna studyjna płyta w historii Iron Maiden. W komponowaniu piosenek brali udział wszyscy muzycy poza perkusistą Nicko McBrainem. Dwa utwory to samodzielne kompozycje Bruce'a Dickinsona. Taka sytuacja poprzednim razem miała miejsce 31 lat temu, na legendarnym albumie "Powerslave".

O procesie powstawania płyty Steve Harris mówił tak: Tym razem podeszliśmy do tego nieco inaczej. Wiele piosenek zostało napisanych w studiu i od razu graliśmy je na próbach, a zaraz potem rejestrowaliśmy. Mam wrażenie, że ta natychmiastowość naszego działania będzie słyszalna. Numery brzmią tak, jakbyśmy je nagrali podczas koncertu. Wszyscy jesteśmy niezmiernie dumni z płyty The Book Of Souls i nie możemy się doczekać, co powiedzą o niej fani. Zwłaszcza na trasie promującej, która odbędzie się w przyszłym roku".

Bruce Dickinson uzupełnia wypowiedź kolegi: Pracowaliśmy od końca lata 2014 roku w Guillame Tell Studios w Paryżu, tym samym, w którym nagraliśmy „Brave New World”, więc powróciło wiele szczególnych wspomnień. Jesteśmy zachwyceni tym, że wciąż jest w naszych piosenkach ten magiczny klimat. Czuliśmy się jak w domu, a pomysły same przychodziły. Zanim skończyliśmy album, byliśmy zgodni co do tego, że każda piosenek jest integralną częścią całego procesu i musimy wydać podwójny album, więc go wydamy!.

[Źródło: merlin.pl]