Kalendarz wydarzeń

Najstarsi wychowankowie Przedszkola nr 17 w Markowicach wiernie kultywują turystyczne pasje swojego patrona – a jest nim nie kto inny jak Koziołek Matołek. 25 kwietnia Koziołek przygotował dla małych piechurów nie lada przygodę, zapraszając ich na wielkie podchody po Raciborzu.

Przez większość dnia Koziołek pozostawał nieuchwytny. Do kolejnych punktów wycieczki po rodzinnym mieście kierował przedszkolaki z pomocą tajemniczych listów. Na miejscu czekały ich zadanie, za których poprawne wykonanie nagradzano pieczątką. Finał podchodów miał miejsce w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej im. Ryszarda Kincla przy ul. Kasprowicza 12. Pomimo później pory czekały tam na młodych wędrowców Dyrektor Biblioteki oraz Ewa Bedrunka, kierowniczka dobrze im znanej fili bibliotecznej w Markowicach.

Dzieci, choć nieco strudzone wędrówkami po Raciborzu, szybko nabrały animuszu i z zaciekawieniem wysłuchały kolejnego listu od Koziołka. Zadanie, które dla nich przygotował było świetną okazją do przyjrzenia się bliżej Wypożyczalni Głównej – w niej to miały szukać rozrzuconych literek, za których zebranie pani Dyrektor nagrodziła każdego kolejną pieczątką. Wieczorowa pora nie odstraszyła od eksploracji nawet tych najciemniejszych zaułków między regałami. Ewa Bedrunka przejęła rolę przewodnika po niecodziennych zbiorach wypożyczalni dla dorosłych i pokazała m.in. najmniejszą książeczkę, jak i najcięższą księgę (o kunsztownej srebrnej oprawie)w kolekcji.

Po przerwie regeneracyjnej nadszedł ciąg dalszy zabawy. Wszyscy zebrani się w Eurece – Wypożyczalni dla Dzieci i Młodzieży nagle usłyszeli niepokojące stukoty. Na szczęście okazał się to być Koziołek Matołek, który postanowił osobiście dowiedzieć się czy wszystkie zadania zostały wykonane.  W nagrodę za świetnie wykonaną pracę nagrodził przedszkolaki dyplomami oraz prezentami. Natomiast dzieci zrewanżowały mu się zaproszeniem do tańca, a na pożegnanie zaśpiewały swój przedszkolny hymn. Ostatnim punktem napiętego programu był quiz wiedzy o Raciborzu, przygotowany przez panią Ewę. Pomimo nieraz bardzo trudnych pytań  przedszkolaki poradziły sobie z tym ostatnim zadaniem śpiewająco.