Events calendar

[PL]

W chłodny poranek 12 sierpnia grupa młodych podróżników wyruszyła autokarem ku wielkiej przygodzie. Zaledwie cztery godziny od wyjazdu spod biblioteki mieli okazję jednym skokiem przenieść się z Chile do Argentyny, nie musząc zbyt wysoko podnosić nogi przekraczając przy tym Andy. Wszystko to możliwe dzięki wizycie w Parku Edukacji Globalne „Wioski Świata” w Krakowie. Zbudowana tam na obszarze 3 hektarów wielkoformatową mapę świata oraz siedem przykładów budynków mieszkalnym z siedmiu kontynentów. Cały świat do zwiedzenie w jeden dzień, w miłym towarzystwie wolno pasących się owiec.

Wizyta w edukacyjnym parku składała się z dwóch część: zwiedzanie z przewodnikiem oraz warsztatów na temat życia w Peru, prowadzonych przez wolontariusza, który z autopsji poznał peruwiańskie życie codzienne. Pierwszym przystankiem na wycieczce krótszej od słynnej eskapady Phileasa Fogga była ghańska wioska – strzeżona przez słusznych rozmiarów kamiennego słonia. Każdy z oglądanych domków skrywał w swoich wnętrzach eksponaty przywiezione wolontariuszy. Z Afryki szlak poprowadził ku Australii i Oceanii. W bambusowej chatce na palach oprócz hamak oraz papuaskiej biżuterii można było znaleźć bęben pokryty skórą węża. Azję reprezentowała mongolska jurta.  Z zewnątrz niepozornie biały namiot w środku zachwycał pięknem zdobień. Biel dominowała w inuickim obejściu – śnieżnobiałym igloo do którego wchodziło się wąskim przejściem oddzielającym część mieszkalną od śnieżnej zawieruchy Dalekiej Północy. Kawałek amerykańskiej północy odtworzono z pomocą trzech strzelistych tipi rozstawionych na czerwonej ziemi.

Ostatnim punktem podróży była wizyta w Peru. Warunki mieszkaniowe tego południowoamerykańskiego kraju przybliżył wolontariusz zapraszając dzieci njapierw do położonej na kamienistym zboczu andyjskiej chatki. W jej wnętrzu pierwsze zdziwienie wzbudziła peruwiańska odmiana ziemniaków. Deszczowy kij okazał się natomiast nad wyraz skuteczny wywołując lekki deszcz, który towarzyszył zejściu do peruwiańskiego slumsu. Blaszany barak posłużył tego dnia jako sala lekcyjna – obejrzano tam pokaz slajdowy na temat hymnu, strojów ludowych oraz szkolnej rzeczywistości rówieśników z Peru. Prowadzący warsztaty podzielił się również wiedzą na temat technik złodziejskich, które poznał pracując z młodymi chłopcami trudniącymi się tym mało chlubnym procederem.

Jednej dzień wystarczył by poznać bliżej życie przynajmniej kilku z kultur naszego globu.  Na pamiątkę tej podróży dzieci mogły zakupić sobie coś z kolorowej oferty rękodzieł w „Sklepie z Misją” – szczególnie upodobały sobie niecodzienne instrumenty muzyczne.